|
F.U.C.K Forum Użytkowników Całkowicie Kumatych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
makaron
Prawie jak Odom
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 7/13 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw 14:42, 15 Gru 2005 Temat postu: Artest leci w ptaka - c.d. |
|
|
ajjj, gdzie wyląduje Ron?
to na początek żenujący dowcip moderatora.
Indiana nie jest zainteresowana pakietem opartym na Chrisie Mihmie.
W każym razie, jak donosi Lakersowy insider w swoim artykule, gdyby Kupchak zdecydował się oddać Odoma, Artest byłby Jeziorowcem w ciągu 24 godzin.
ale trójka Bryant, Odom, Bynum jest nie do ruszenia. tym samym możemy uciąć spekulacje dotyczące Rona w L.A.
Naciskają Knicks. Czytałem plotę: Marbury, Ariza, Davis za Tinsleya, Artesta i jakichś wysokich z dużymi kontraktami.
Biorąc pod uwagę, że Bird to Bird i zapewne wybierze dobre rozwiązanie, plotka ta brzmi bzdurnie. Co nie zmienia faktu, że byłby to piękny dzień dla Isiah Thomasa.
Atlanta - rzekomo mogą oddać Ala i Childressa.
Raptors - Grahama, Araujo i Pettersona.
Reasumując, Larry ma twardy orzech do zgryzienia. Nie oszukujmy się - wśród tych ofert nie ma żadnej przynajmniej przyzwoitej. Artest to kawał gracza. Ilu możecie wymienić niskich skrzydłowych, którzy dostarczają swojej drużynie ponad 20 punktów, będąc jednocześnie w ścisłej czołówce defensorów w lidze?
No właśnie. Z drugiej strony, jeśli Bird naprawdę chce oddać Artesta, to nie może zwlekać zbyt długo, bo jeszcze może się to skończyć tak, jak w przypadku Lakers i Shaqa.
Chyba najlepiej by było, gdyby obie strony się dogadały. Nie widzę potencjalnego partnera do wymiany dla Indiany. Co ciekawe, ponoć Denver jest jednym z chętnych. Oni akurat mają kogo zaoferować. Nene - kontuzjowany, ale w pakiecie z którymś z podstawowych graczy Nuggets wygląda ciekawie. Tylko że Melo potrzebuje wsparcia za linią trzech punktów, a nie kolejnego kolesia grającego z piłką.
O Szczerbiaku raczej możemy zapomnieć. Pacers na to nie pójdą.
Powiem Wam, że nie mam pojęcia, jak to się zakończy. Gdybym musiał postawić pieniądze, wybrałbym opcję, że Ron zostanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ronnie
6th man
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/13 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Czw 14:52, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
atlanta nie w zyciu.. nie chcemy ala...
nyk moze byc..ariza by byl dobry...marb by rozgrywal...niezle...chyba najlepsze...
oby nie raptors...araujo i petterson mnie nie pzekonuja...a graham...za malo gra w raptors zebym cos o nim powiedzial..
zauwazylem ze wszystkie propozycje nam nie stykna...bo artest jest po prostu nam potrzebny...i nie ma w tej chwili takiego gracza jak on ktory byl by dostepny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lorak
Moderator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/13
|
Wysłany: Czw 17:11, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
po tym co Artest powiedzial o trenerze i ze bez niego druzyna gralaby lepiej... w ogole po tym co mowil oraz biorac pod uwage to, ze z O`Nealem raczej za soba nie przepadaja, to nie sadze aby zostal w indianie (ale to oczywiscie mozliwe).
jesli go sprzedadza to raczej jeszcze w tym miesiacu, bo z takim ruchem nie ma co czekac... w koncu pacers chca o cos powalczyc, a nie miec kolejny stracony sezon (tylko czy wobec zachowania Artesta ten sezon i tak nie jest juz stracony...?).
wydaje sie ze ze wschodu odpadaja prawie wszystkie druzyny. moze poza celtics (marzenie pacers, czyli Pierce) i knicks (marzenie Artesta)... (ewentualnie jeszcze hawks). moim zdaniem pojdzie gdzies na zachod. za Peje? to raczej nierealne. ale jest jeszcze jedna opcja. clippers - jak myslicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
banan chiquita
Pan i władca
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/13
|
Wysłany: Czw 20:19, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Clippers?? Czy ja wiem?? LAC ma w tej chwili chyba najbardziej ułożony skład w historii istnienia klubu. czy jest jakikolwiek sens zmieniania tego, co tak dobrze działa? Czy to nie byłoby za duże ryzyko wrzucić tam niezadowolonego Artesta, który może i jest dobrym obrońcą, ale może popsuć atmosfere w zespole? A tak wogóle to za kogo mieliby go w Clippersach wymieniać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
makaron
Prawie jak Odom
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 7/13 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pią 17:01, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
1. Podobno Clippers nie są zainteresowani Artestem. w ogóle. czyli kto wie, czy nie ściema.
2. Artest jest blisko z Brandem.
3. Akurat Clippers mogliby baaaaaardzo mocno zainteresować Pacers. Z szerokim składem graczy podkoszowych oraz wartościowymi niskimi Clipps są w stanie zbudować całkiem ciekawy pakiecik. np. Maggette + Wilcox.
Lakers oferują ponoć George'a, Mihma i Medvedenke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buła
Party Boy
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 2131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 11/13 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Sob 12:25, 17 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
JO powiedzial, że najchętniej widzialby w pacers Wellsa, który sobie nieźle poczyna w kings.
jednak w takiej sytuacji w kings bylby i artest i peja i nie wiem tak naprawde jakby wyglądala gra kings, nie wyobrażam sobie tego jakoś.
phil powiedzial,że chcialby artesta u siebie, ale nie ma zamiaru oddawać odoma. może oddać kwame i georga + picki.
ogólnie ciekawie sie zapowiada. do tego jeszcze menago rona powiedzial, że ron sie nigdzie nie wybiera. na miejscu birda szukalbym jakiegoś trejdu, bo to może być drugi sezon pacers stracony przez rona.
ciekawe tylko czemu na razie nie ma glosów o cipowatości rona tak jak w zeszlym sezonie cartera jak chcial odejść. może dlatego że ron znokautowal ok. 20% zawodników w lidze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
reaf
Rookie
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/13
|
Wysłany: Sob 15:13, 17 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
i love this game napisał: | ciekawe tylko czemu na razie nie ma glosów o cipowatości rona tak jak w zeszlym sezonie cartera jak chcial odejść. może dlatego że ron znokautowal ok. 20% zawodników w lidze |
To, że Artest jest cipką to swoją drogą...
Ale on ma przede wszystkim z głową nie do końca ok...
Znokautował? Kogo??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buła
Party Boy
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 2131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 11/13 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Sob 15:27, 17 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
to byl żart/dowcip/skecz/gag *
*nie potrzebne skreślić.
chodzi mi o to, że nikt nie mówi o Ronie, że jest pizdowaty przez to, że nie raz pokazal że ma jaja i nie boi sie nikogo(nawet bena). co moim zdaniem nie ma nic wspólengo z jego obecną sprawą.
też jest pizdowaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PeWee
Deep Throat ?
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/13
|
Wysłany: Sob 16:00, 17 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
pizdowatosc polega na "zwichnietej pochwie" a nie na tym co ma ron.
cartera krytykowali glownie za to za udawal kontuzje i specjalnie gral gozej.
ron jak gra to gra na maxa i nie pierdoli glupot ze bowen, ze go oko swedzi albo ze za malo zarabia..
poprostu jest troszke glupowaty i nie umie zalatwiac spraw tak jak sie powinno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jurny Ogier Mazowiecki
Rookie
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/13
|
Wysłany: Nie 12:46, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Artest nie siedział cicho po tym jak Magic powiedział, że Indiana nie powinna mu dać kolejnej szansy...
"It's like saying, 'Magic, should your wife give you another chance? He's saying Ron Artest should have no more second chances. What's worse -- me saying I want to be traded or you cheating on your wife?"
Ma tupet je...ny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z33
Co za dużo, to niezdrowo.
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 12/13
|
Wysłany: Nie 12:54, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
mocne slowa, nie powiem to koniec Rona w Pacers, JO powiedzial ze juz nie chce z nim wiecej grac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ronin
Rookie
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/13
|
Wysłany: Nie 13:38, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
2 lata za późno .....
Jeszcze dwa słowa odnośnie Cartera i Rona. Koszykarsko .. nie żadne tam pierdzenia o obronie, twardości i możliwosciach .... WOGÓLE nie ma ich co porównywac. Ron Artest to pomyłka tej ligi. Wielka pomyłka. Ron Artest to ogniwo zapewniające pasmo końcowych niepowodzeń i wstydu. Kolejny rok Pacers przez tego pomyleńca mają w dupe. Trzeci czy czwarty rok z rzedu. To naprawde więcej niz irytujące. To wk*******.
Za każdym razem gdy wszystko w Pacers spali, gdy wydaje już się, że idzie odbudowa, ten dureń znów wszystko podpala.
Nie Jamal ??? .. nie Stinger ???? .... ile jeszcze szans dla niego oczekujecie ??? Było z 8 .... damy jeszcze z 10 ?? Może 12 ???
Ile teamów jeszcze od zewnątrz rozpierdzieli ???
Teraz znow będziemy się bawić w powrót Ala ??
Niech Pacers wymienia go nawet na tego faceta z mopem zza ławki Lakers. Patrząc w przyszłość ..... to sprawiedliwa wymiana (tylko bez klocków typu MeMicośtam czy George.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buła
Party Boy
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 2131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 11/13 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Nie 16:03, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ronin nie porównywalem ich koszykarsko bo to faktycznie nie ma sensu.
tylko wkurza mnie troche to jak mówią, że Ron to jest dopiero maderfaker, potrafi sie postawić wladzom klubu i postawić na swoim. a Vince to pussy bo chcial trejdu w zeszlym sezonie.
nie jestem fanem Cartera czy haterem Rona, tylko poprostu dla mnie to dziwna sytuacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stinger
Rookie
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/13
|
Wysłany: Nie 17:13, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ronin napisał: | 2 lata za późno .....
Jeszcze dwa słowa odnośnie Cartera i Rona. Koszykarsko .. nie żadne tam pierdzenia o obronie, twardości i możliwosciach .... WOGÓLE nie ma ich co porównywac. Ron Artest to pomyłka tej ligi. Wielka pomyłka. Ron Artest to ogniwo zapewniające pasmo końcowych niepowodzeń i wstydu. Kolejny rok Pacers przez tego pomyleńca mają w dupe. Trzeci czy czwarty rok z rzedu. To naprawde więcej niz irytujące. To wk*******.
Za każdym razem gdy wszystko w Pacers spali, gdy wydaje już się, że idzie odbudowa, ten dureń znów wszystko podpala.
Nie Jamal ??? .. nie Stinger ???? .... ile jeszcze szans dla niego oczekujecie ??? Było z 8 .... damy jeszcze z 10 ?? Może 12 ???
Ile teamów jeszcze od zewnątrz rozpierdzieli ???
Teraz znow będziemy się bawić w powrót Ala ??
Niech Pacers wymienia go nawet na tego faceta z mopem zza ławki Lakers. Patrząc w przyszłość ..... to sprawiedliwa wymiana (tylko bez klocków typu MeMicośtam czy George. |
Ronin - proszę, nie przesadzaj. I nie rób ze mnie jakiegoś wielkiego fana Artesta - ja po prostu uważam, że Al Harrington to jeden z najbardziej przereklamowanych graczy ligi. I jeżeli miałbym oddać Rona za Ala, to już wolę oddać Rona za worek kartofli, któremu po sezonie wygaśnie kontrakt...
I wierz dobrze, że Artest nie zwalił Pacersom 3 czy 4 sezonów...
PS. Ja chcę Pierce'a!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chytruz
kloszard
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 12/13 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 17:19, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
i love this game napisał: | ronin nie porównywalem ich koszykarsko bo to faktycznie nie ma sensu.
tylko wkurza mnie troche to jak mówią, że Ron to jest dopiero maderfaker, potrafi sie postawić wladzom klubu i postawić na swoim. a Vince to pussy bo chcial trejdu w zeszlym sezonie.
nie jestem fanem Cartera czy haterem Rona, tylko poprostu dla mnie to dziwna sytuacja. |
Bo Ron nie jest TAM tylko jest niezrownowazony. A Carter jest zrownowazony ale to cipa. Tyle roznicy. Zaznaczam ze nie lubie ich prawie tak samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mills
Rookie
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/13 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 17:49, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
On jest jednak naprawdę świrnięty...
On 2nd thought, Artest wants to stay in Indy
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buła
Party Boy
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 2131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 11/13 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Nie 18:39, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a czy to wlaśnie nie jest tak, że o Ronie ciężko powiedzieć że jest pussy, bo wiadomo rozkręcil impreze w Detroit itp, więc jego rzeczywisty brak jaj tlumaczy sie glupotą i niezrównoważeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chytruz
kloszard
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 12/13 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 18:57, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
i love this game napisał: | a czy to wlaśnie nie jest tak, że o Ronie ciężko powiedzieć że jest pussy, bo wiadomo rozkręcil impreze w Detroit itp, więc jego rzeczywisty brak jaj tlumaczy sie glupotą i niezrównoważeniem. |
Ja przeciez napisalem ze nie jest TAM ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PeWee
Deep Throat ?
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/13
|
Wysłany: Nie 19:08, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ale na czym polega dokladnie ten jego brak jaj?
bo tego bym sie czepil.
1. ron przesadzasz piszac z tymi zepsutymi sezonami, umowmy sie, to ze indiana jest jaka jest wiaze sie rowniez z cipowatoscia J'O.
brak leadershipu w szatni, brak na boisku. to on jest ich kolesiem. to on powinien umiec publicznie powiedziec: nie chce miec takiego kolesia w druzynie. nie bede z nim gral. on nie przynosi nic dobrego tej druzynie. natomiast zarowno on jak i np s. jackson jak dobrze pamietasz biegali z ronem po sali w detroit rok temu.
to tak jakby Twoja Corka chodzila do szkoly gdzie sa narkotyki. i zaczela brac te narkotyki. a Ty nie winilbys Swojej Corki za to ze bierze tylko szkole i uwazal ze najlepszym rozwiazaniem jest przeniesienie do szkoly gdzie ich nie ma.
Ron mial duzy wplyw na "rozwalenie" dalekich planow Pacers. natomiast wyniki Pacers to nie jest tylko i wylacznie wina Artesta.
2. przypomina mi sie sytuacja z Rodmanem. i wtedy wlasnie Popovich jako GM wyslal robaka do Bulls'ow za Pardue i chyba jakis pick.
Rodmana uwazano jak pamietasz za porownywalne zlo jak Artest. co bylo dalej w bulls pamietasz. wiec nie pisz ze jest dla tej ligi najgorsza rzecza jaka sie przytrafila, od wynalezienia rolet na okna dla sprzedawcow fieranek, tej lidze bo tak nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luk23
Rookie
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/13
|
Wysłany: Nie 19:43, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jurny Ogier Mazowiecki napisał: | Artest nie siedział cicho po tym jak Magic powiedział, że Indiana nie powinna mu dać kolejnej szansy...
"It's like saying, 'Magic, should your wife give you another chance? He's saying Ron Artest should have no more second chances. What's worse -- me saying I want to be traded or you cheating on your wife?"
Ma tupet je...ny... |
Ale ma też rację. Nie chce grać w Pacers ? Jego prawo. Dziwne i nieprofesjonalne, ale prawo. Mówi o tym otwarcie, dając Walshowi czas na główkowanie a Carlisle na ewentualne zmiany. Już lepsze to niż udawanie kontuzji, nagrywanie rap-albumów i pobudka za 5 dwunasta.
Ron to szczery głupek. Magic to hipokryta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dobi
Moderator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/13 Skąd: Trójmiasto.
|
Wysłany: Pon 15:36, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
"wiec nie pisz ze jest dla tej ligi najgorsza rzecza jaka sie przytrafila, od wynalezienia rolet na okna dla sprzedawcow fieranek, tej lidze bo tak nie jest."
rotfl. sorry, za off topic, ale rozwaliło mnie to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|