F.U.C.K

Roger

Mecz juz za dwa dni...

Po ostatnich wystepach raczej nie ma sie co ludzic iz wygramy z zespolem, ktoremu po prostu "idzie" i ktory przegral w lidze do tej pory tylko jedno spotkanie i to w Sopocie.

Zreszta ostatnio mam syndrom Coyote'a i zupelnie przestalem sie wynikami Slaska przejmowac. O wczorajszym spotkaniu z Dexia przypomnialem sobie dzisiaj jak przeczytalem GW...

Powodow do optymizmu nie ma zadnych. Apodaca i Thomas wybija nam z glowy marzenia o wygranej. Slaska nie potrafi grac z zespolami tak ulozonymi jak Polpak, a do tego jeszcze jestesmy kompletnie bez formy...

Stawiam na +13 dla gospodarzy, kazdy inny wynik bedzie spora niespodzianka...

vader

Roger, jak możesz nie wierzyć w nasz zespół!!!
ok. 20 w plecy...

hgvdas

polpak nie ma z nami szans!

WUKAES SLASK SLASK WUKAES

Dunk Fan

Nie róbcie sobie jaj niektórzy. Czy naprawdę wierzycie, że Śląsk wygra. Przy takiej atmosferze w szatni, słabej grze, wydaje się teeż słabemu rczej trenerowi to bardzo cięzko myśleć o zwycięstwie. Wg. mnie można tu mówić o pewnym kryzysie, a takie rzeczy mijają z czasem - powoli - patrz Anwil. Polpak ma wiele wiecej atutów - przede wszystkim dwóch doskonałych Murzynów. A Śląsk? Bynajmniej na papierze tragicznie nie jest, ale gra taka jest, co jednak dziwi. Obstawiam +15 Polpak

Krzemyk

No i Śląsk wygral 13 pkt Smile

Mecz nie byl moze porywającym widowiskiem, ale liczy sie zwyciestwo, Polpak nie zagral nic wielkiego, nie szlo Apodace , a zatem nie szlo Polpakowi, portorykanczyk, byl nieźle kryty i mimo iz te kilkanascie punktow rzucil , to skutecznosc pozostawia wiele do zyczenia.

Śląsk zagral poprawnie, chodz tak naprawde gra opierala sie na 6-7 zawodnikach.
Udalo sie dzis wygrac, ale nie mozna spoczac na laurach, zmiany sa potrzebne, minimum 3 zawodnikow trzeba sprowadzić. Strzelca na 2/3 kogos na skrzydlo i kogos pod kosz.
Na wylocie (co widac po czasie spedzanym na boisku) Lalić, Kapov i chyba jednak Randel. ( dwóm osttanim koncza sie kontrakty nic wielkiego nie pokazują , wiec nie ma co ich trzymac, tylko trzeba rozgladnac sie za kims lepszym).

Dzis swoj dzien mial Skiba, siedziala mu trojka jak nigdy , kilka razy fajnie podal,
Swanson wreszcie gral jak za dawnych lat w astorii - fajne wejscia pod kosz, byl pewny i nie bal sie rzucac,
Fletcher niby double-double zalicyzl, ale on powinien urywać obręcz , a nie dac sie przez nia blokować.
Korshuk - wnisol z lawki to, co na pocztaku sezonu, tego sie od niego oczekuje
Chanas i Zielony ... troche dobrej obrony pare udanych akcji - przyzwoicie

Reszta slabo , albo nie grala.

Czekam na zmiany ;]

mills

Bez komentarza.

Bez kitu - nie wiem, co mam napisać.

banan chiquita

gość

Śląsk udowodnil, ze jest jednym z najlepszych zespolow ligi i zadne zmiany w skladzie nie sa potrzebne.idziemy na mistrza!

greg

Solidna obrona, siedzący rzut i sprzyjajacy sedziowie. Tak powinien grac Śląsk zawsze A Bear

Robi sie dla nas spokojniejsza sytuacja w tabeli. Ograć Turów i AZS, a nie będzie źle.

Ale ja bardziej chciałem o zmianach.

Z Laliciem nie przedłużą. Dla wszystkich jest to jasne. Decyzje popieram.

Rondla chyba zwolnią. On sam dzisiaj na meczu wyglądał na pogodzonego z tym, że go zwolnią.

Kapov? Dopóki nie będę wiedział kto jest następcą, nie będę przekonany czy ewentulane zrezygnowanie z tego gracza jest dobrym posunieciem( tymbardziej, że Zieliński gra w co raz dłuższym wymiarze czasowym, więc już nie jesteśmy tak skazani na oczekiwanie czy będzie siedziało Ante). A zresztą w końcu to człowiek Jankowskiego...

Swanson - jego zwolnienia bardzo nie chcę i mam nadzieję, że się w klubie na to nie zdecydują.

Zwolnią Lalicia i Rondla przyjdzie przyjdzie podkoszowy, przyjdzie SG. wroci Domino i będzie Surprised

Morten

Wygralismy, szczerze przyznam że nie spodziewałem się zwyciestwa, mimo ze jestem raczej optymista. Po tym, co ostatnio pokazywalismy nawet ktos nieznajacy sie na koszu mógł stwierdzic, że ta druzyna wiele juz nie wygra grając tym składem. Cale szczescie, ze było inaczej.

Zgadzam sie z Krzemykiem. Do zwolnienia w pierwszej kolejności Lalic i Kapov. A potem Randle, który jednak jest za wolny, wypada mu gała i nie nadąża w obronie. Zyskujemy wiec miejsce dla Amerykanca - tutaj widzialbym strzelca, który w razie potrzeby pogra też na trójce. Za Lalića jego lepsza wersja pod kosz (lepiej wykonujaca wolne i ogolnie mniej drewniany) + Dominik. Powinno być dobrze.

Ogladalem tylko 2 pierwsze kwarty, ale juz wtedy podobał mi sie Swanson. Może wiadomosci o tym, ze ma byc zwolniony tak na niego podziałały? Wchodził, rzucał, rzucał celnie. Czemu nie może tak cały czas?

Wlasnie tak musimy grac. Swanson i Fletcher - liderzy, Korszuk pomaga z ławki. Po dojściu Dominika i jakiegoś strzelca powinno być jeszcze lepiej. Oby to zwyciestwo rozpoczelo nasz marsz w gore tabeli...

Swansona narazie bym zostawił. Mimo wszystko.

greg

Morten

krzysiek

Pól skladu do wymiany. jako menager tego klubu z drugim managerem zadecydowalismy ze nalezy wyrzucic Lalicia Rondla Kapova Korshuka Romana i Szlachtowicza.Ta decyzja nie podlega zadnym dyskusjom!!
Transferujemy dwoch graczy pod kosz plus SF i PG/SG.

pod kosz zwierzak z USA i europejski PF, na sg/pg Kadziulis, na sf ktos sie znajdzie... zielony jeszcze jeden mecz i bedzie mial zawal!!

Węsier

greg

Wesier nie mieszaj mnie w ten cytat A Bear

Nie da sie zrobic cytowanie selektywnego? Bo jego brak sporo utrudnia.

Morten

No ale był na lidze letniej, blisko NBA, wiec w jakis sposob zwiazany A Bear

W kazdym razie wiecej od niego oczekiwalem.

Węsier

do Greg:
już zmienione

do Morten:
w tym sezonie na lidze letniej byl m. in. Johnson ktory nie zagral ani minuty w barwach LA Clippers, ale byly tez takie "gwiazdy" jak Randlle,Farmer i chyba nawet Radojevic wiec to ze ktos jest na lidze letniej to nie znaczy ze jest juz blisko w NBA :faja: A Bear

a Rice sie rozkreci Exclamation

Pzdr Morten

Ps.Dac ikonke PIWA

Roger

Co jak co, ale wygrana w Grudziadzu to bardzo cenne zwyciestwo, ktore pozwala nam myslec o miejscu w pierwszej czworce na koniec RS pomimo calej mizerii, fatalnej gry i slabych rezulatow osiaganych w DBL...

Meczu nie widzialem, ale po Waszych komentarzach latwo zauwazyc iz "mniej jest wiecej", czy jakos tak Razz

Chodzi mi o to, ze duza czesc spotkania na parkiecie przebywali Ci, ktorym szlo, ze nie bylo nerwowych, hokejowych zmian, nieraz taka gra przynsoi cholernie dobre efekty i dzis zapewne to mialo miejsce.

Bol glowy przysparza mi co innego - ile Lalic, Kapov i Randle, w trzech sa wart? Bo za wiele zapewne nie i na ich miejsce, za te same pieniadze, moza sciagnac co najwyzej 1,25 dobrego gracza, ktory nam pomoze od zaraz, a przeciez o to chyba chodzi, by Ci gracze, ktorzy moze do nas trafia, nam pomogli bardziej niz ta trojka?

Dunk Fan

Przyznam - szok. Muszę wszystko odszczekać. Nie spodziewałem się zwycięstwa. Ale to jeszcze bardziej gmatwa sprawę...szczególnie w kontekście zmian.

Respekt dla krytykowanych Skiby i Korshuka, pokazali się z dobrej strony (5/5 nice). Swanson też sobie przypomniał jak powinien grać i z Fletcherem jak za czasów Asty wygraliście. S.Łabo Apodaca, Thomas potwierdz wysoko klasę. Widać, ze jak słąby lider to cięzko o zwycięstwo. Zaskoczył Lepinaitis, ale to za mało.

Krótko mówiąc zasłużenie wygraliście i chyba teraz będe mówił, że wygracie następne mecze, aby byłło przeciwnie Smile

Nocturno Culto

vader

Chwalicie Skibę - czy nikt nie zauważył, że gość na rozgrywaniu jest cienki?! Przecież wielokrotnie zabierali mu piłki jak małolatowi!!! Zaraz potem Jankes zmieniał go na Swansona. Zgadzam się, że trójki wchodziły mu jak złoto, ale od dłuższego czasu zauważam, że Skiba potrafi jedynie szybko biegać na szerokośc boiska, a to nie daje żadnego efektu. Szubarga zabierał mu piłkę jak chciał.
Zieliński zagrał dobry mecz, powiedziałbym bardzo dobry. A nasze szczęście Apodaka zagrał jak padaka...

vader

I jeszcze jedno - Domino pomoże teamowi, ale nie można na niego liczyć w pełnym wymiarze czasowym. Mam ogromne powazanie dla tego gracza, zgadzam się z Urlepem, że gdyby nie jego kolana, byłby jednym z najlepszych graczy Europy.
Gdyby nie jago kolana...

Nocturno Culto

Nocturno Culto

krzysiek

Nie rozumiem zachwytow nad Skibniewskim??? Przeciez 3/4 meczu gral jak ciota!!! same straty, wolno w ataku, jeszcze wolniej w obronie... Uratowaly go te trojki a asysty przyszly wtedy gdy bylo 12 pkt. przewagi i Polpak odpuscil juz w obronie... Do tego momentu Skibnieski nie skonstrulowal nic!!! A jego kolejne straty byly juz nie do wytrzymania i nawet jankowski po kolejnych stratach posadzil go na lawie. Wiec nie robmy z niego bohatera.
Podobnie z Fleczerem ktorego statystyki sa lepsze niz gra... Jak gosc ktory jest sam na sam z koszem moze sie zablokowac o obrecz, majac 207 wzrostu??? To dla mnie nie do pojecia!!! Fleczer gra jak jakas miekka cipka pod koszem!!